Piłkarz z ogromnym talentem i wysokimi ambicjami jeszcze dwa lata temu był najważniejszą postacią pierwszoligowego Górnika Łęczna. Jednak później już dla piłkarza bez formy nie znalazło się miejsce w zespole z Łęcznej i piłkarz musiał odejść do Lecha Poznań. Tam jednak nie zagrzał długo miejsca i powrócił na Lubelszczyznę. Kibice i działacze Motoru wierzą, że „Buła” odnajdzie formę w III lidze i pomoże wprowadzić Motor do II ligi.

To właśnie Bugała wprowadził Górnika Łęczna do ekstraklasy. „Buła” był wtedy najważniejszym piłkarzem drugoligowego Górnika. Jego doskonałe, prostopadłe podania do wybiegających napastników i strzały z ponad dwudziestu metrów pozwolily Górnikowi na świętowanie pierwszego w historii klubu awansu do I ligi polskiej.

W ekstraklasie już nie było tak różowo. Owszem pierwszy sezon dla Pawła był bardzo udany. Został nawet nagrodzony jako strzelec najpiękniejszej bramki sezonu! Jednak już w następnym sezonie piłkarz nie potrafił się odnaleźć i już nie grał tak jakby wszyscy tego oczekiwali. Wszyscy w Łęcznej wierzyli, że piłkarz jeszcze odnajdzie się i będzie grał na wysokich obrotach jak wtedy kiedy wprowadzał GKS do ekstraklasy, jednak piłkarz już nie odnalazł tej formy. Zaczął zasiadać na ławce rezerwowych, potem nawet bywało i tak, że nie potrafił załapać się do meczowej 16, a następnie już musiał szukać sobie nowego klubu. Po długim okresie zastanawiania się nad ofertami piłkarz odrzucił oferty od drugoligowych klubów i wybrał Lech Poznań. W Lechu jednak też nie błyszczał i trafił do trzecioligowego Motoru Lublin.

W Motorze piłkarz niedawno rozpoczął sezon. Wydaje się, że piłkarz powoli wraca do swojej pełnej, stuprocentowej dyspozycji. W pierwszym meczu mimo porażki Motoru „Buła” rozegrał bardzo dobre spotkanie. W drugim meczu przeciwko pierwszemu w tabeli beniaminkowi – Kolejarzowi Stróże, Paweł znów rozegrał bardzo dobre spotkanie, a nawet zdobył bramkę! Jak na razie po tych dwóch spotkaniach wydaje się, że Bugała jest w stanie wprowadzić Motor do II ligi.