Paweł Zajączkowski, uważany za najlepszego piłkarza Motoru Lublin, jest prawdziwym duchem zespołu Motoru Lublin. Popularny „Zając” jest bardzo zżyty z zespołem i kibicami. To właśnie Paweł jako pierwszy z piłkarzy podbiegł podziękować kibicom za wsparcie i doping podczas wyjazdowego spotkania z Heko w Czermnie.
Paweł Zajączkowski jest bardzo ważnym pilkarzem Motoru. Mimo to, że jego pozycja to skrzydłowy pomocnik, a rola skrzydłowego pomocnika to dogrywanie piłek kolegom i tak większość kibiców uważa, że to właśnie „Zając” będzie miał na koncie najwięcej zdobytych bramek. W poprzednim sezonie strzelił dla swojego klubu wiele bardzo ważnych bramek i bardzo często asystował przy golach kolegów.
Tego lata Pawłem interesowało się wiele klubów. Nazwisko Zajączkowski figurowało na listach transferowych wielu klubów. Było to kilka klubów z ekstraklasy, ale przeważnie pojawiały się propozycje i plotki o zainteresowaniu drugoligowych zespołów. Podczas minionej przerwy letniej Zajączkowski dwukrotnie trenował wraz z Cracovią Kraków i podobno Zając odwiedził też trening Górnika Łęczna! W pewnym momencie było naprawdę bardzo blisko sfinalizowania transferu Pawła do Cracovii Kraków, jednak ostatecznie piłkarz pozostał w Motorze.
Dla piłkarza liczyły się tylko pierwszoligowe zespoły. Mówił, że „druga liga mnie nie interesuję, ponieważ do drugiej ligi to az rok mogę z Motorem trafić” ! Na chwilę obecną dla Zajączkowskiego sprawa transferów jest już zamknięta. Mówi, że „zostałem w Motorze, teraz walczymy o drugą ligę”!
Bez Pawła o tą drugą ligę byłoby naprawdę ciężko zawalczyć Motorowi. Zespół przed tym sezonem poważnie się wzmocnił, ale następcy „Zająca” działacze Motoru prędko by nie znaleźli...